Oj dawno nie było żadnego wpisu z cyklu FOTA. Czas to zmienić, nie można przecież czytać samych recenzji i niusów 😀 .
W dzisiejszej focie porównuje dwie wersje Kendo Kaia – z 2012 roku z serii LEGO Ninjago i z 2017 roku z serii The LEGO Ninjago Movie.
Jak widać, obie wersje Kaia różnią się od siebie i to bardzo, szary pancerz został zmieniony na czarny, a czerwony strój na czerwono-czarny. Zdecydowanie lepsza jest też nowsza maska, a raczej jej pofarbowanie 😉 .
W LEGOLAND California pojawiły się dwa ciekawe zestawiki. Oczywiście od razu pojawiły się ich zdjęcia w internecie, więc LEGO postanowiło opublikować oficjalne zdjęcia tychże zestawów 🙂 .
W LEGOLANDzie każdy kosztuje $8.99 i najprawdopodobniej tyle będzie kosztował w internetowym sklepie Lego
Ciekawostką są figurki ninja i ich czarne stroje Wu-Cru 😀 .
853758 Jay’s Dojo Pod
853759 Cole’s Dojo Pod
Dziś na blogu recenzja publikacji jakiej jeszcze nigdy nie recenzowałem 😀 . Po raz pierwszy recenzuję książkę LEGO z naklejkami od AMEET 😀 .
A konkretniej THE LEGO® NINJAGO® MOVIE™. Zadanie: naklejanie!.
Zaczynając od okładki; znajduje się na niej Lloyd na smoku oraz trzy nadrukowane naklejki, logo LEGO i serii oraz informacja, że w środku znajdziemy ponad 200 naklejek 🙂 .
W książce znajdziemy różne zadania, w których oczywiście chodzi o naklejanie 😀 .
Na poniższym zdjęciu trzeba uzupełnić naklejkami obrazek Ognistego robota. Jest też szkic poglądowy prezentujący Kai’a.
A na naklejkach możemy spotkać ninja, armię rekinów, Garmadona młodego i starego oraz mnóstwo broni i znaczków. (jest więcej naklejek niż na poniższym zdjęciu – jak kupicie zobaczycie więcej fajnych
Na poniższym zdjęciu jedno z kolejnych zadań do użycia przylepców. Jest tu lawina klocków, ale kilku brakuje i trzeba użyć 3 naklejek, aby na całym obrazku prawidłowo były porozrzucane elementy.
I znowu mech Kai’a, ale tym razem jest łatwiej, bo naklejki do użycia tutaj nie są tego samego kształtu – kwadratowego.
Oczywiście jest także potężny (jednokołowy) mechy Cole’a.
Jak już mogliście zauważyć na powyższych zdjęciach nie obyło się bez komiksowych dymków 😀 . Tu Garmadon i jego tekst o byciu Władcą Ninjago City.
Reasumując, kupując tą książeczkę dostajemy ponad 200 naklejek, które możemy nakleić nie tylko w samej książeczce, ale też poza nią – na pudełku, meblu (tego nie zalecam młodszym czytelnikom bloga, ponieważ rodzice mogą być niezadowoleni) lub na jakimś innym przedmiocie. W ten sposób możemy sobie coś bardzo fajnie ozdobić lub sprawić, że coś będzie ciekawsze 😉 .
Dlatego polecam wszystkim fanom filmu LEGO Ninjago, serii LEGO Ninjago oraz chętnym przyzdobienia sobie czegoś 😉 .
Myślę, że to zdjęcia, na które wiele osób czekało 😀 .
Seria Lego Ninjago po filmie Lego Ninjago uległa trochę zmianie, bo ninja mają typ mask z serii filmowej, a nie poprzedniego sezonu serialu Lego Ninjago.
Dodatkowo zostały przywrócone kapsuły Airjitzu, chociaż lekko zmodyfikowane, bo teraz nie mają latać, a toczyć się na ziemi 😉 .
I dziwni są przeciwnicy, zobaczcie na poniższych zdjęciach.
70633 Kai – Spinjitzu Master
70634 Nya – Spinjitzu Master
70635 Jay – Spinjitzu Master
70636 Zane – Spinjitzu Master
70637 Cole – Spinjitzu Master
70638 Katana VII
70639 Street Race of Snake Jaguar
70640 Sons of Garmadon Underground
70641 Ninja Nightcrawler
70642 Klow vs. Samurai X
Dziś na blogu recenzja nieco starszej publikacji książkowej od AMEET, bo z początków zeszłego roku – zrecenzuję dla was LEGO® NINJAGO®. Podstęp dżina.
Książka na okładce ma opakowanie z częściami Lego do złożenia figurki i akcesoriów oraz oczywiście znak serii, tytuł, wielki obrazek z Kai’em oraz informację co znajdziemy w środku…
A z tyłu Jay 😉
Jak na porządną książkę od AMEET przystało znajdziemy w niej różne zadania.
Nawiązują one do wydarzeń z serialu Lego Ninjago, a konkretniej do sezonu w którym dżin Nadhakan próbuje podbić krainę Ninjago i zamienić ją w Dżinjago 🙂 .
Ale także komiksy i fajne obrazki. Pamiętacie Echo Zane’a? Jakie było zdziwienie fanów Ninjago kiedy został on wydany w zestawie 😀 .
I opowiadania o losach ninja, tutaj akurat o przygodzie Jay’a.
Tak jak wspominałem komiksy, krótkie ale za to zwięzłe 😀 . A tu podniebnych piratów i Zane’a.
Na koniec omawiania tej książki fotka stron z Krzemieniakiem, Nadhakanem oraz Clouse’m i dwoma zadaniami.
Przechodząc do klockowego dodatku, otrzymujemy 12 części do złożenia Kai’a i broni.
Tak wygląda figurka od przodu i od tyłu:
Strój Kai’a zaliczany jest do strojów „głębostoniowych” z sezonu z duchami i Morro. Jedyna różnica jest taka, że zamiast maski Kai ma fryzurkę 🙂 .
W czarnej uprzęży na miecze Kai wygląda znacznie lepiej niż bez:
A jak już dostanie miecze to w ogóle świetnie wygląda 🙂
Ale wiadomo, że im większa broń tym lepiej, więc Kai wygląda najlepiej o tu 🙂 :
Podsumowując, mimo tego, że gazetka (książka) została wydana jakiś czas temu to nadal ma fajne treści i zadania, a figurka wciąż ma dobre i ładne części. Dostajemy publikację z zadaniami, komiksami oraz opowiadaniami i naprawdę rewelacyjnie wyglądającą figurką Kaia’a ( mojego ulubionego ninja 😀 ). Także spokojnie mogę wam polecić zakup takiej książki/gazetki 😉 .
Film The LEGO Ninjago Movie trafi do sprzedaży 19 grudnia. Można kupić pre-order w wersji 4k Ultra HD + Blu-Ray + Digital HD za$29.99 na Amazon i zwykłą wersję za $22.99. Oczywiście chodzi o wersje angielskojęzyczne, o polskiej wersji na razie nic nie wiadomo.
Nie wiadomo nic o specjalnych dodatkach, czyli polybagach.
Cześć! Dzisiaj dla was zrecenzuję książkę The LEGO Ninjago Movie. Zdobywca. Tajny dziennik Garmadona , która jest napisana w bardzo ciekawy sposób 🙂 .
Już wam tłumaczę dlaczego. Jak możecie przeczytać w tytule recenzji i na okładce książki jest to dziennik … Garmadona 😉 . Napisana jest tak, jakby samym autorem był Garmadon i zostawił dziennik dla nas abyśmy mogli go uzupełnić jako jego pomagierzy; generałowie albo towarzysze 🙂 .
Czytając – przeglądając stronę po stronie poznajemy Garmadona, jego historię i cechy charakteru. I jego plany podbicia Ninjago City. PLANY PODBICIA NINJAGO. To temat nr.1 Władcy Ciemności Lorda Garmadona. Ambitna postać 😀 .
Na każdej stronie są zadania, głównie trzeba tam narysować lub napisać coś co zaplanował Garmadon. Wypiszę wam tutaj kilka z nich: narysuj wnętrze bazy Garmadona, wypisz swoje przemyślenia na temat maszyn do podbijania, zaprojektuj zbroje dla Armii rekinów (!), narysuj osoby, które dostały darmową lekcję latania. Szczególnie ostatnie zadanie jest zabawne 😉 😛 .
Ze spokojem mogę wam polecić taką książkę z zadaniami, dostarcza dużo zabawy i można miło spędzić czas. Wykonanie perfekcyjne, a przy niektórych żartach Garmadona nawet się uśmiechnąłem 😀 .
Polecam także zakupić zestaw różnorakich kredek 😉 . Gwarantuję, że się przydadzą. Jest bardzo dużo postaci do pokolorowania i mnóstwo miejsc gdzie można narysować własne konstrukcje i postaci m.in można narysować
A na końcu taki bonus – naklejeczki z postaciami. Możemy je nakleić w dzienniku Garmadona lub w innym ciekawym, tajnym miejscu 🙂 . Najwięcej naklejek jest z Garmadonem, w końcu nie ma się co dziwić skoro to jego Tajny dziennik.
A dziś dla odmiany zrecenzuję dla was magazyn Lego, a nie książkę 🙂 .
Najnowszy magazyn Lego to kolejny numer magazynu Lego Ninjago – 10/2017. Jest to numer maździernikowy 😉 .
Za 12 złociszy otrzymujemy: magazyn, 5 naklejek kolekcjonerskich oraz klocki, czyli figurkę z dodatkiem z serii Lego Ninjago.
Karty opisywałem już w jednej z wcześniejszych recenzji (wszystkie są tutaj) dlatego zacznę od prezentu klockowego 😉 , bo wydaje mi się akurat najciekwszy.
W ramach tego numeru magazynu dostajemy figurkę Nindroida z Technokosą. Jest to wersja Nindroida z nadrukiem na torsie z zestawu 70588 Titanium Ninja Tumbler z zeszłego roku.
Aby ją złożyć otrzymujemy 8 części. Czy to dużo, czy mało? Według mnie wystarczająco na taką postać jak zwykły wojownik z armii.
Figurka ma maskę (hełm), ale nie trzeba jej zakładać, ponieważ na głowie figurki jest całkiem fajny nadruk wściekłej twarzy ninja – androida.
Jako broń tak jak już wspomniałem do figurki otrzymujemy Technokosę. Nie jest za mała, nawet pasuje do figurki.
Tak wygląda figurka z bronią gotowa na walkę: Całkiem całkiem
A w magazynie jak zwykle bardzo dobry komiks, w którym w głównej roli Dareth i Ronin 🙂 .
Oczywiście postaci z humorem i ze swoimi cechami jak zwykle – dla Daretha liczą się puchary, a dla Ronina skarby i pieniądze 😀 .
Jest też notka o Smoku Dyfuzji, czyli aktualnym środku transportu i walki Nyi i Kai’a.
Z magazynu możemy sobie także wydrzeć dwa plakaty – z armią Nindroidów oraz z Lloydem. Niestety są nadrukowane obustronnie, tzn naraz może wisieć tylko jeden plakat, chyba że powiesi się go na szybie 😀 .
Podsumowując – fajnie, że dostajemy figurkę, której nie można już kupić – jest to faktycznie figurka Limited Edition, aczkolwiek osobiście wolę np. Wojownika z kamiennej armii (jego recenzję znajdziecie tutaj). Nigdy nie byłem fanem nindroidów, a raczej powiem, że wolę drużynę ninja. Ale pod względem rzadkości figurki to aktualnie Nindroid wymiata!
Natomiast magazyn trzyma poziom i można się przy nim uśmiechnąć i to nie raz 😉 .
A już za miesiąc, od 29 listopada kolejny numer magazynu Lego Ninjago z figurką Zane’a.
Ostatnio na blogu, tj. w czwartek pojawiła się recenzja książki Akademia Królewska. Zakazane Moce wydanej przez wydawnictwo Ameet Polska. Dziś zrecenzuję dla was książkę The LEGO Ninjago Movie. Opowieść filmowa wydanej również przez wydawnictwo Ameet.
Mówi się, że nie ocenia się książki po okładce, ale okładka tej książki jest bardzo ładna i ciekawa, więc można wnioskować, że ciekawa jest także treść książki.
The LEGO Ninjago Movie. Opowieść filmowa jak mówi sam tytuł opowiada o filmie … The LEGO Ninjago Movie.
Powieść jest napisana na podstawie filmu i chociaż go nie oglądałem to wiele scen z książki przypomina sceny ze zwiastunów filmu dlatego wnioskuję, że książka jest właśnie napisana na podstawie filmu 🙂 .
Pominę kwestię twórców książki, bo jest ich naprawdę dużo – twórcy filmu, twórcy książki i jeszcze przetłumaczenie z angielskiego na polski 😉 .
W książce nie znajdziemy prawie żadnych obrazków poza dwoma obrazkami takiego smoka na odwrocie okładki i tylnej strony.
Brak ilustracji dodaje książce powagi 😀 . Ja zaliczam to na plus, aczkolwiek ilustracje potrafią być naprawdę ładnie zrobione tak jak w/w recenzji książki Zakazane Moce.
Książka oczywiście opowiada o znanych nam 6 bohaterach ninja (tutaj tzw. Tajne Siły Ninja) nieustannie walczących z Lordem Garmadonem.
Właściwie możemy wyróżnić dwa wątki – walkę ninja ze złem, czyli Garmadonem oraz relacje rodzinne i społeczne Lloyda, zielonego ninja.
Lord Garmadon próbuje podbić Ninjago City, jednak bez skutku, ponieważ 6 ninja w swoich super mechach mu na to nie pozwalają i zawsze odpierają jego ataki. Jednakże wszystko się zmienia gdy Lloyd postanawia się rozprawić z ojcem na własną rękę…
Pojawia się także Mistrz Wu oraz Koko, czyli mama Lloyda. Ważną rolę odgrywa też tutaj Pręgowaty Demon i Broń Ostateczna. Ale żeby dowiedzieć się jak wszystko się zakończy musicie przeczytać książkę 😉 .
Podsumowując, książkę czytało się bardzo przyjemnie i w miarę szybko, jest to głównie zasługą dobrego napisania i przetłumaczenia na nasz język ojczysty, ale także dużej czcionki – ona zawsze przyspiesza czytanie niezależnie od wieku 😀 . A jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to może trochę za krótka jest ta (o)powieść, bo chyba za szybko ją przeczytałem ¯\_ツ_/¯ .
Mimo wszystko spokojnie mogę polecić każdemu tą „Opowieść filmową” niezależnie od tego czy oglądaliście film Lego Ninjago, czy nie 🙂 .
Dziś króciutko zrecenzuję dla was kolejny numer magazynu Lego Ninjago.
Kupując magazyn za 11.99zł otrzymujemy bardzo fajny magazyn z komiksem i zagadkami, figurkę Kaia z akcesoriami, czyli mieczem i insygniami żywiołów oraz saszetkę z kartami kolekcjonerskimi The LEGO Ninjago Movie.
Bardzo mi się podoba cała zawartość.
Oczywiście figurka zapakowana jest metaliczną folię.
Do złożenia figurki dostajemy 10 części, a więc całkiem niezłą liczbę klocków.
Po złożeniu otrzymujemy coś takiego:
Kai jest bardzo fajny w tym ubiorze i z tymi akcesoriami spoko wygląda 😀 .
Kai ma także dwie różne twarze – zwykłe oczy oraz oczy ogniste, czyli Kaia w pełni żywiołów 🙂 .
Magazyn zawiera fajne dodatki oraz jego zawartość też jest na poziomie 🙂 .
Reasumując bardzo polecam ten numer magazynu Lego Ninjago i to nawet bardziej niż poprzedni. Ale moja opinia jest subiektywna, ponieważ Kai to moja ulubiona postać 😉 .
Abteampoznan 