Dziś kolejna mini – recenzja, tym razem (w sumie to znowu) magazynu Lego Ninjago – wydania styczniowo-lutowego 🙂 .
Rok wydania: 2017
Liczba klocków: 12
Liczba figurek: 1
Cena: Dodatek do magazynu (podwyższona cena – 11.99zł)
Standardowa saszetka, nie ma co na jej temat się za bardzo rozpisywać.
Nie rozumiem tylko dlaczego na saszetce są dwa obrazki – każdy inny tzn. zdjęcie i rysunek, gdzie na rysunku Jay ma zupełnie inną uprząż na miecze.
W woreczku otrzymujemy 12 części i muszę przyznać, że są zadowalające:
Wersja stroju figurki jest bardzo ciekawa – występuje tylko w jednym zestawie tj. 7059 Ultra Stealth Raider z małą różnicą, czyli uprzężą, która tu jest złota w starym typie, a w zestawie jest brązowa nowego typu.
Figurka ma dwie buźki co zdecydowanie idzie na plus.
Tak natomiast prezentuje się figurka bez uprzęży, ale w masce, którą otrzymujemy dodatkowo oprócz włosów:
Można powiedzieć, że ten strój to połączenie dwóch strojów z dwóch pierwszych lat Lego Ninjago.
Do figurki otrzymujemy dwie bronie, a w zasadzie po odczepieniu sztyletów można by uznać, że są aż 4 bronie
Tak wygląda Jay uzbrojony po zęby, a nawet wyżej 😀 😉
Podsumowując bardzo podoba przypadł mi do gustu ten dodatek – a to dobrze, bo za miesiąc w podobnej formie będzie Cole, a później może Kai i Zane. #abteampoznan (czyli stary recenzent i redaktor 😉 )